W sypialni: Kise x Kuroko {Kuroko no Basuke}

Od autora: Cóż... dziś - o dziwo - miałam dobry humor i na życzenie Hiran Ashiday napisałam wesołą mini-miniaturkę z Kuroko no Basuke. Żeby nie było ciągle pracuję nad następnym rozdziałem "Diabolical Love". Mam już nawet trzy pierwsze zdania! Jakież zawrotne tępo pisania, czyż nie? No nie ważne. Zapraszam do czytania ~ 

- Kurokocchi przestań to... to boli – głośny jęk blondyna rozbrzmiał echem po całej sypialni. On sam z przymrużonymi oczami spoglądał na błękitnookiego. Jego lekko spoconą twarz wykrzywiał grymas bólu, który z każda sekundą znacznie się nasilał. 

- Wybacz, nie da się inaczej – Tetsuya odparł z typowym spokojem, przygryzając blade wargi. Nieznacznie nachylił się nad Kise. – Spokojnie, zaraz przestanie – szepnął z czułością, chcąc tym samym nieco uspokoić zdenerwowanego Ryote. 

- Jakoś nie bardzo – sykną jasnooki, kurczowo zaciskając dłonie na białej bluzce Kuroko.

- Jeżeli będziesz się szarpać to jest raczej oczywiste, że będzie boleć bardzej - niebieskowłosy westchnął i delikatnie odchylił się do tyłu. - Sądzisz, iż mi może być wygodnie? Ta pozycja jest nazbyt krępująca. Nie podoba mi się - szepnął odwracając swój przenikliwy wzrok w przeciwnym kierunku.

- Gdybym wiedział, że jesteś taki niedelikatny nigdy bym się  na to nie zgodził! 

- Nie narzekaj... sam chciałeś żebym ci pomógł rozczesać te kołtuny po kąpieli...